GMINA STOCZEK ŁUKOWSKI

Gmina Stoczek Łukowski znajduje się w północno-zachodnim krańcu województwa lubelskiego. Położona na Wysoczyźnie Żelechowskiej oraz Równinie Łukowskiej odznacza się zróżnicowaniem krajobrazu, atrakcyjnym pod względem turystyczno-wypoczynkowym również dzięki przecinającej gminę malowniczej dolinie rzeki Świder. Malownicze krajobrazy doliny rzeki Świder, czyste środowisko przyrodnicze, brak uciążliwego przemysłu to znaczące atuty stwarzające szansę rozwoju rekreacji i turystyki w gminie.

Gmina Stoczek Łukowski w internecie: stoczeklukowski.pl

Start i meta oraz kolarskie miasteczko zostały zlokalizowane na terenie kompleksu edukacyjno-sportowego przy Szkole Podstawowej w miejscowości Stara Róża. Trasa wyścigu w całości przebiega na terenie Gminy Stoczek Łukowski, zahaczając mniej więcej w połowie rundy o opłotki samego miasta. To nieustannie falujący teren między 150 m npm. (w dolinie rzeczki Świder) do prawie 200 m npm. w najwyższym punkcie naszego szlaku, w najbliższym sąsiedztwie Rezerwatu Dąbrowy Seroczyńskie.

Dystans FAN zamknie swoją pętlę na obszarze między Starą Różą a Wólką Różańską, a dystanse MINI/MAX pojadą dalej na zachód, w stronę Stoczka Łukowskiego. Konfiguracja trasy wyścigu: od startu 4 km rozbiegówki (asfalt + dukt leśny), 27 km runda (powtarzana przez MAX 2 razy), końcówka polnymi drogami (5 km) wspólna dla obu dystansów. Początkowe 4 km (do wjazdu na rundę) oraz ostatnie 5 km (od rozjazdu do mety) składają się jednocześnie na dystans FAN.

Ruszamy. Od startu ponad 2 km asfaltem do Wólki Różańskiej, gdzie zjeżdżamy na dukt leśny, który po kolejnym kilometrze płynnie przechodzi w polną drogę. Dwa przecięcia lokalnych asfaltów i na 7 kilometrze zaczyna się najbardziej malowniczy odcinek szlaku. Najpierw mijamy przepiękny leśny staw, a następnie trasa wiedzie lekko pofalowanym duktem (o tendencji wznoszącej) wzdłuż linii rezerwatów. Po osiągnięciu maksymalnego wzniesienia (192 m) w okolicy Rezerwatu Kulak, wjeżdżamy na „górską” sekcję trasy, naszpikowaną wymagającymi podjazdami i technicznymi zjazdami na zboczach moreny nad Świdrem. Z krótkimi przerwami trwa to od 11 km do prawie 25 kilometra.

W międzyczasie będzie okazja zregenerować siły w strefie bufetowej na 21 kilometrze. Po drodze czekają na kolarzy takie atrakcje, jak: przejazd przez strumień, wzgórza na Izydorach, premia górska o Puchar Wójta czy zdobywanie szlaku zwanego przez miejscowych „Tatry Zabielskie”. Nie zabraknie też oczywiście forsowania „wzgórza armatniego” wokół pomnika bitwy pod Stoczkiem. To stąd właśnie generał Dwernicki dowodził pierwszą zwycięską bitwą z Rosjanami w czasie Powstania Listopadowego. Któż nie zna słów pieśni: „…armaty pod Stoczkiem zdobywała wiara…” A my będziemy je zdobywać na rowerach.

Po ponownym zjeździe nad Świder nawrót w kierunku północno-wschodnim, gdzie teren nieco łagodnieje. Ostatnie 5 km przed rozjazdem prowadzi wyścig pofałdowanym szlakiem, najpierw na wschód, potem na północ, a po drodze jeszcze dwukrotnie przekraczamy Świder (Błażejki i Kadzidła). Chwila wytchnienia na płaskim odcinku i jesteśmy na 31 kilometrze, gdzie nastąpi zamknięcie pętli. MAX skręci w lewo na drugie okrążenie, a MINI pojedzie prosto w kierunku mety. Początkowo polną dróżką o tendencji wznoszącej w kierunku północnym, a po dwóch ostrych nawrotach, na wschód do Łosińca. Ostatnie, szybkie 5 km (po stosunkowo płaskim terenie) doprowadzi uczestników polnymi drogami i ścieżkami na finiszowe metry wokół stadionu przy szkole, gdzie wpadną na „kreskę”. Identycznie będzie wyglądać końcówka dystansu MAX, lecz wcześniej zawodnicy muszą ponownie pokonać od rozjazdu 27-kilometrową, wymagającą rundę. Będzie po czym odpoczywać!

Proporcje różnych nawierzchni nieco inne niż zazwyczaj: ścieżki i dukty leśne stanowią tym razem jedynie ok. 1/3 dystansu, na większość składają się polne dróżki i ścieżki; znikoma część to pozostałe, czyli żwir, trawa i piasek. Asfalt to pierwsze kilometry od startu i trzy krótkie odcinki dające w sumie ok. 10%. Ogólny charakter trasy raczej wytrzymałościowy, lecz sekcje interwałowe stanowią istotny element wyścigu. Czasem będzie dość mocno, ale na szlaku znajdziemy też sporo chwil wytchnienia. Podjazdy nie są bardzo długie, choć niektóre z nich dosyć strome. Dobór opon: dla zaawansowanych zawodników z pewnością wystarczą semi-slick, dla mniej wprawnych lepsze mogą być uniwersalne.

Zapraszam do Gminy Stoczek Łukowski, aby zasmakować jazdy wśród dziewiczej przyrody. I jak zwykle połamania szprych!

Ciekawostka. Start dystansów MINI/MAX rozpocznie się od wystrzału armatniego – huk będzie nielichy, bo to oryginalne działo odlane przez ludwisarza (takie, jak te, które strzelały tu w 1831 roku)!

Marek Gronowski, koordynator tras Poland Bike

ŚLAD GPS

PLIK GPX DO POBRANIA

TRASA MINI/MAX

Jest to mapa o charakterze orientacyjnym i możliwe są jej korekty.